Trzech kierowców ciężarówek bez prawa jazdy otrzymało najzwyklejsze mandaty

Kierowanie ciężarówką bez ważnego prawa jazdy to wykroczenie, po którym można by się spodziewać wyjątkowo poważnych kar. Jak natomiast wygląda to w rzeczywistości? Same za siebie mówią dwa inspekcyjne komunikaty z ostatnich dni.

Łącznie mamy tutaj aż trzy przykłady osób, które prowadziły ciężarówki bez wymaganych uprawnień. Co więcej, z jednym z nich nie była to kwestia jedynie utraty ważności. Kierowca jadący z ładunkiem niebezpiecznym nie miał prawa jazdy, gdyż dzień wcześniej stracił je za kierowanie po alkoholu. Jak natomiast wyglądały kary? Tutaj wspomina się o zwykłych mandatach, wyliczonych na kilkaset złotych.

Komunikat WITD Kraków:

Małopolscy inspektorzy udający się na punt kontrolny, zatrzymali w dniu 25 listopada br., zespół pojazdów, na terenie zabudowanym, który poruszał się zdecydowanie za szybko.

Analiza danych cyfrowych z tachografu wykazała, że kierowca poruszał się z prędkością 79 km/h, za co został ukarany mandatem karnym w wysokości 200zł i 4 pkt karnych. Kierowca wyjaśnił, że mu się śpieszyło – realizował przewóz rzeczy do Francji.

Dodatkowo czynności kontrolne ujawniły, że kierowca od miesiąca czerwca br., nie posiada uprawnień w zakresie prowadzenia pojazdów, dla których wymagana jest kat. C+E, co spowodowało wydanie zakazu dalszej jazdy.

Wobec powyższego kierowca został ukarany dodatkowym mandatem w wysokości 300 zł oraz wszczęto postępowanie względem zarządzającego transportem.

Komuniakt WITD Katowice:

Wyjątkowe „szczęście” w typowaniu pojazdów do kontroli miał ostatnio jeden z inspektorów śląskiego Inspektoratu Transportu Drogowego. Późnym popołudniem na autostradzie A4 w Gliwicach zatrzymał w miniony wtorek (19.11.2019) załogę dwóch kierowców, którzy przewozili materiały niebezpieczne. Mężczyzna, który akurat kierował, nie okazał swojego prawa jazdy twierdząc, że zapomniał go po prostu ze sobą zabrać.

Inspektorzy, z pomocą policji, ustalili jednak faktyczny powód braku tego dokumentu i odświeżyli pamięć kierowcy, którego prawo jazdy zaledwie poprzedniego dnia zostało zatrzymane przez Policję z jednego z małopolskich powiatów. Podstawą było niestety kierowanie pojazdem w stanie po użyciu alkoholu. Ten szofer nie miał prawa prowadzić pojazdu, usiłował wprowadzić w błąd inspektora w nadziei, że ten nie sprawdzi.

Kolejnego dnia ten sam inspektor, wykonując kontrole na drodze krajowej nr 11 w Bytomiu, zatrzymał ciężarówkę, której kierowca co prawda miał i okazał dokument prawa jazdy, ale było ono nieważne. Data ważności kategorii „C” prawa jazdy upłynęła trzy miesiące temu, a ten tłumaczył, że odnowił kurs i wymagane badania, jednakże nie zadbał o przedłużenie ważności dokumentu.

Kierowców ukarano mandatami odpowiednio 650 zł i 450 zł, gdyż oprócz problemów z brakiem uprawnień i brakiem ważności prawa jazdy, obaj kierowcy nie okazali dokumentów potwierdzających odbycie wymaganego szkolenia okresowego. Kierowcom przypomniano tym samym, że należy posiadać ważne uprawnienia do kierowania pojazdami, aby wsiąść „za kółko”. Inspektor wszczął także postępowania wyjaśniające wobec osób odpowiedzialnych za organizację i nadzór nad pracą tych kierowców w firmach, dla których kierowcy wykonywali przewozy. Osobom tym grożą kary po 500 zł.