Transportowa kontrola w wykonaniu policji – licencja, ładunek i stan techniczny

Kontrola stanu pasów transportowych, oznakowania ładunku, czy licencji na przewozy to tematy natychmiast kojarzące się z Inspekcją Transportu Drogowego. Jak jednak pokazuje ta historia, podobnego sprawdzenia mogą dokonać także policjanci.

Kierowca autotransportera na bazie Volva FM trafił we Wrocławiu na specjalistyczny patrol policji, zwany Ekipą Techniki Drogowej i Ekologii. Funkcjonariusze tego typu zwykle poruszają się 3,5-tonowymi autami dostawczymi, jak Volkswagen Crafter stojący w tle powyższego zdjęcia, natomiast ich wyposażenie oraz przeszkolenie pozwala na kontrole stanu technicznego pojazdów, czasu pracy kierowców, czy innych typowo transportowych formalności. Przeprowadzona przez nich kontrola może się też skończyć wszczęciem postępowania administracyjnego, a więc takimi samymi następstwami, jak przy kontroli ITD.

Wspomniany już autotransporter, przewożący fabrycznie nowe Ople i Volkswageny, wykazał problemy w wielu wymienionych powyżej zakresach. 52-letni kierowca nie posiadał bowiem wypisu z licencji transportowej, samochody były umocowane poszarpanymi pasami, zabudowa okazała się wyeksploatowana i nie posiadała ważnego badania UDT, a Opel podparty na wysuwanym, tylnym podeście – oficjalnie klasyfikowany jako ładunek wystający poza obrys zestawu – nie był oznaczony czerwoną tablicą.

Za powyższe wykroczenia kierowca otrzymał od policjantów aż dwa mandaty, na łączną kwotę 800 złotych. Ponadto zatrzymano oba dowody rejestracyjne, a także wszczęto zapowiedziane już postępowanie administracyjne. Kara może przy tym wynosić maksymalne 12 tys. złotych, jako że już sam brak licencji jest jednym z najbardziej kosztownych wykroczeń.

Oto komunikat KMP we Wrocławiu:

Pod koniec ubiegłego tygodnia, w godzinach porannych, na alei Karkonoskiej funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego komendy miejskiej zatrzymali do kontroli kierującego zespołem pojazdów, w którego skład wchodził ciągnik siodłowy marki Volvo wraz z naczepą.

Kontrole drogową prowadzili policjanci wyspecjalizowanej komórki ruchu drogowego, tzw. Ekipy Techniki Drogowej i Ekologii. Wykorzystują oni w swojej codziennej służbie nowoczesne, specjalistyczne radiowozy – mini-stacje diagnostyczne na kołach. Wyposażenie tych aut pozwala policjantom, m.in. na gruntowne sprawdzenie stanu technicznego kontrolowanego pojazdu, a także kontrolę przestrzegania przepisów Ustawy o transporcie drogowym i czasie pracy kierowców.

W trakcie czynności funkcjonariusze sprawdzili, m.in. wymagane dokumenty kierowcy oraz stan techniczny zespołu pojazdów. Kontrola wykazała, że 52-letni kierowca nie posiada wymaganej w przypadku takiego przewozu licencji transportowej, a sam sposób przewozu ładunku, stan elementów mocujących oraz urządzeń podnośniczych, pozostawia wiele do życzenia. Mundurowi stwierdzili brak badań dopuszczenia do użytku przez Urząd Dozoru Technicznego wspomnianych urządzeń dźwigowo-podnośniczych, poprzecierane pasy mocujące przewożone auta, a także brak wymaganych oznaczeń wystającego poza obrys pojazdu ładunku.

Za powyższe wykroczenia policjanci nałożyli na 52-latka 2 mandaty karne, na łączną kwotę 800 zł, zatrzymali dowody rejestracyjne obu pojazdów oraz sporządzili dokumentację wymaganą do nałożenia grzywny w postępowaniu administracyjnym na sumę 12 tysięcy złotych.

Kierowcy zawodowi w przewozach drogowych muszą przestrzegać nie tylko przepisów z zakresu Ustawy o transporcie drogowym i czasie pracy kierowców, ale tak jak każdy kierujący również Ustawy Prawo o ruchu drogowym. Egzekwowaniem przepisów prawa w tym zakresie zajmują się m.in. funkcjonariusze Policji.

Kara za łamanie przepisów w przedmiotowym obszarze może być bardzo wysoka i sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.