Sumowanie punktów karnych ma zdarzać się znacznie rzadziej, będąc tym samym bardziej sprawiedliwym

policja_poznan_pickupy_isuzu_4

A to dopiero niespodzianka – rząd przygotowuje zmiany w przepisach, zgodnie z którymi stracenie prawa jazdy byłoby trudniejsze niż obecnie. Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, chodzi tutaj o zjawisko sumowania się punktów karnych, doprowadzające do sytuacji, w której przy jednym manewrze można zyskać takich punktów aż kilkadziesiąt.

Dla przykładu – jeśli nieoznakowany radiowóz nagra nas przy wyprzedzaniu na linii ciągłej, zaś już w czasie tego wyprzedzania dojdzie do kolejnych wykroczeń, powinniśmy dostać punkty jedynie za to wykroczenie, do którego przypisano tych punktów najwięcej. Podobnie sytuacja ma wyglądać w przypadku zdarzeń drogowych, do których dojdzie w wyniku złamania przepisów. Dla przykładu, jeśli dojdzie do wypadku w związku ze złamaniem przez nas przepisów, punkty otrzymamy albo za sam wypadek, albo za złamanie przepisów.

A skąd ta zmiana? W pierwszym z wymienionych przypadków chodzi o zmienność sytuacji na naszych drogach, sprawiającą, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich ograniczeń przed rozpoczęciem manewru. W drugim przypadku chodzi zaś o konieczność utożsamiania przyczyny ze skutkiem.