Strażacki MAN TGS z naczepą, w trasie do Albanii – ładunkiem były polowe łóżka

MAN TGS z dzienną kabiną oraz napędem na cztery koła, jako ciągnik siodłowy z pełnowymiarową naczepą kurtynową? Ten widok może wprawiać w niemałe zdziwienie. Właśnie takim zestawem w międzynarodową trasę pojechali jednak polscy strażacy. Mieli przy tym do pokonania ponad 4 tys. kilometrów.

Ciężarówka wyjechała z naszego kraju 18 grudnia. Wraz z pickupem Mitsubishi L200 wysłano ją do Albanii, z ładunkiem darów dla ofiar listopadowego trzęsienia ziemi. W naczepie znalazło się pięćset łóżek polowych, zorganizowanych w ramach Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności.

Samochód jechał w podwójnej obsadzie, więc przejazd do Tirany poszedł bardzo sprawnie. Już 20 grudnia ciężarówka dotarła na rozładunek, natomiast 22 grudnia z powrotem wjechała do Polski. Niewątpliwym ułatwieniem musiały być też uproszczone procedury graniczne, stosowane dla pojazdów z pomocą humanitarną.

Dodam, że to już kolejne tego typu zadanie wykonane przez polskich strażaków. Najgłośniejsze, również w ramach Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności, miało miejsce w 2018 roku. Wówczas to ogromny konwój strażackich ciężarówek ruszył z Polski do Szwecji, by walczyć z tamtejszymi pożarami lasów.

Źródło zdjęć z trasy do Albanii: KP PSP w Ostrowie Wielkopolskim

A tak polskie wozy witano w 2018 roku w Szwecji: