Środowy wypadek na niemieckiej autostradzie A1 wyglądał przerażająco. Na jednym z ciągników brakowało kabiny, a jej miejsce zajął ładunek stali, który przebił ścianę naczepy. Sama kabina leżała natomiast kilkanaście metrów dalej.
Wszystko zaczęło się oczywiście od najechania na tył. 36-letni Rosjanin, jadący litewskim DAF-em XF, nie zauważył korka tworzącego się między Wildeshausen Nord a Gross Ippener. Najechał przy tym na tył poprzedzanej naczepy, ciągniętej przez niemieckie Volvo FH.
DAF przewoził ładunek stali, który pod wpływem uderzenia przebił przednią ścianę naczepy. Uderzył przy tym w kabinę kierowcy, zerwał ją z mocowań i odrzucił na kilkanaście metrów do przodu. Stal uderzyła też w naczepę poprzedzającej ciężarówki, zrywając z niej dach oraz cały lewy bok. W efekcie fragmenty obu pojazdów pokryły całą szerokość lewego pasa ruchu.
W wyniku zdarzenia kierowca DAF-a odniósł ciężkie obrażenia i został zaklinowany w kabinie. Służby ratunkowe uwolniły go z wraku i przetransportowały do szpitala. Lekkie obrażenia odniósł też 52-letni Niemiec z Volva, które zostało pchnięte na poprzedzający zestaw. W jego przypadku wystarczyła jednak pomoc medyczna na miejscu.
Oto nagranie z miejsca zdarzenia:
