Ściąganiem mandatów drogowych zajmą się urzędy skarbowe, przygotowując dla nowe, słone kary

alfa_romeo_159_policja

Osoby wychodzące z założenia nie płacę mandatu, najwyżej ściągną mi z rozliczenia podatkowego już wkrótce mają dostać mały „zachęcacz” do spłacania swoich należności. Będzie nim oddanie mandatów drogowych pod kontrolę innej organizacji, mianowicie… urzędom skarbowym. Jak donosi „Puls Biznesu”, zmiana ta ma mieć miejsce już pod przyszłego roku, natomiast po jej wprowadzeniu ewentualne nieopłacenie mandatu będzie wiązało się ze znacznie bardziej nieprzyjemnymi konsekwencjami niż ma to miejsce dzisiaj. Skąd zaś taka decyzja? No cóż, sądy wojewódzkie, które dzisiaj zajmują się drogowymi karami, mają jakieś 45 proc. skuteczności.