Renomowane nazwy modeli to dla producentów prawdziwy skarb. Są one silnie chronione i nikogo nie dziwią też ewentualne spory. Zwykle ma to miejsce w przypadku samochodów osobowych, gdzie ilość modeli jest wyjątkowo duża. W ostatnich dniach podobna historia przydarzyła się jednak także w branży ciężarowej.
Wszystkie Scanie serii S zamówione od grudnia bieżącego roku będą musiały otrzymać inny układ oznaczeń. Litera S pojawi się teraz za, a nie przed liczbą oznaczającą moc silnika. Dla przykładu, zamiast S500 będziemy mieli 500S. Co też ciekawe, zmiana ta ma dotyczyć wyłącznie samochodów z kabinami typu S. Pozostałe typoszeregi, jak P, G, czy R, będą nazywane na dotychczasowych zasadach.
Oznaczeniowa zmiana to efekt porozumienia z koncernem Daimler, właścicielem marki Mercedes-Benz. Daimler miał skłonić Scanię do zmiany oznaczeń, by utrzymać ekskluzywność nazewnictwa swoich samochodów z klasy S. Jak natomiast tłumaczy sama Scania, „uznając długą historię samochodów osobowych klasy S należących do Daimlera, zmieniamy nazwę handlową pojazdów Scania S.”
