Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju ma nowy pomysł na poprawienie bezpieczeństwa na drogach – urządzenia typu alcolock, umożliwiające uruchomienie pojazdu tylko po „dmuchnięciu” w alkomat, miałyby stać się obowiązkowym wyposażeniem wszystkich ciężarówek oraz autobusów. Ma to oczywiście na celu wyeliminowanie z dróg kierowców, którzy na przykład ruszają w poniedziałek w trasę po bardzo „ciężkim” weekendzie. Cały pomysł budzi jednak spore kontrowersje. Koszt takiego urządzenia to bowiem nawet 4-5 tys. zł, więc wyposażenie w nie floty nawet kilkunastu pojazdów robi się poważnym wydatkiem.
Źródło: regiomoto.pl