28-letni kierowca z polskiej firmy transportowej zginął w środę na niemieckiej autostradzie A8. Prowadzone przez niego Volvo FH z ogromnym impetem uderzyło w portal wjazdowy tunelu Gruibingen, znajdującego się między Stuttgartem oraz Ulm.
Wypadek miał miejsce około godziny 14.30, gdy ciężarówka z nieznanych powodów zjechała do prawej krawędzi jezdni. Rozpędzony zestaw nie tylko uderzył w portal tunelu, ale też częściowo wbił się do pomieszczenia technicznego. Siła tego zderzenia była tak duża, że kabina uległa zupełnemu zniszczeniu, a w całym tunelu przestało działać zasilanie. Sytuację dodatkowo mógł pogorszyć ładunek ciężarówki, w postaci ciężkich, metalowych odlewów.
Fragmenty ładunku i miejsce uderzenia:
Dla kierowcy nie było niestety żadnego ratunku. Zginął on na miejscu wypadku, a wyciągnięcie go z wraku wymagało bardzo trudnej akcji ratunkowej. Aż trzy wozy strażackie odciągały ciężarówkę od ściany, a na miejscu pracowało około 50 osób.
Tunel musiał pozostać zamknięty aż do czwartku rano, nie tylko z uwagi na akcję ratowników, ale też w związku ze stwierdzonym uszkodzeniem transformatora oraz chroniących go, specjalistycznych drzwi. Urzędnicy wstępnie oszacowali straty na kilkaset tysięcy euro.
W sprawie przyczyn zdarzenia prowadzone jest policyjne śledztwo. Niestety, jak na razie nie wiadomo co doprowadziło do tej tragedii. Dołączone do tekstu zdjęcia opublikowała Ochotnicza Straż Pożarna z Gruibingen.
