Gazelle Next to rosyjski samochód dostawczy. W momencie swojej premiery, w 2013 roku, był to prawdziwy powiew świeżości ze strony rosyjskiej firmy GAZ. Samochód wyglądał bowiem naprawdę nowocześnie, a przy tym miał całkiem ergonomiczne wnętrze.
Rosjanie wielokrotnie już zapowiadali, że model Next trafi do sprzedaży także w Unii Europejskiej. Nawiązali nawet w tym celu współpracę z Volkswagenem, który dostarczył silniki 2.0 TDI, zgodne z normami emisji spalin Euro 6. Jeśli zaś chodzi o rynek polski, to tutaj oficjalną dystrybucją nowej Gazelli zajęła się firma Kamaz Polska.
Pomimo tych zapowiedzi, Gazelle Next przez lata pozostawała widokiem nieznanym w Europie. Owszem, prezentowano ją na targach IAA w Hanowerze i pojawiały się pewne egzemplarze demonstracyjne, lecz nie przekładało się to na zauważalną sprzedaż. Ja sam nigdy nie widziałem Gazelli Next w normalnym polskim ruchu drogowym i domyślam się, że większość z Was jest w podobnej sytuacji.
Aż tu nagle pojawia się zdjęcie od Czytelnika Michała (powyżej). Pod jedną z poznańskich sklepów z sieci „Żabka” sfotografował on właśnie Gazellę Next. Samochód wykonywał najzwyklejszą pracę, mając konfigurację podwozia z zabudową. Najwyraźniej więc jeden z podwykonawców Żabki zdecydował się na taki pojazd, doceniając rosyjską myśl techniczną.
Sam bardzo jestem ciekawy co ten egzemplarz ma pod kabiną. Czy to jeden z najnowszych wariantów z 2.0 TDI, czy może mamy tutaj starszego i prostszego diesla Euro 5, w postaci 2,8-litrowego motoru amerykańskiej marki Cummins? Ewentualnie może to też być wersja benzynowa, przystosowana do zasilania LPG. Taką wersję, z 2,7-litrowym „benzyniakiem” o mocy 106 KM, również da się zamówić. Wspomniana firma Kamaz Polski ma nawet taki egzemplarz na sprzedaż, wystawiony pod tym linkiem.
A jeśli ten artykuł czyta jakikolwiek właściciel nowej Gazelli, to polecam następujący artykuł, z prezentacją ukrytej gry w Tetrisa: Tetris ukryty w komputerze pokładowym auta dostawczego – oto rosyjski sposób na korki
