Renault zaprezentowało odświeżone wersje swoich samochodów dostawczych. To modele Trafic oraz Master, zmodernizowane pod względem wyglądu, układów napędowych oraz wnętrz.
Zaczniemy od większego z modeli, czyli popularnej „Masterki”. Samochód ten zmienił się raczej nieznacznie, choć nie brakuje kilku elementów godnych uwagi.
Pod względem napędu Mastera, Renault po raz kolejny wzmocniło silnik 2.3 dCi. Najmocniejsza wersja ma teraz rozwijać 180 KM mocy oraz 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Oczywiście dokona tego przy użyciu dwóch turbosprężarek.
Niestety nie wspomina się przy tym o nowych skrzyniach biegów. Wszystko wskazuje więc na to, że w gamie nadal nie znajdziemy żadnego współczesnego „automatu”, jakie oferuje już większość konkurentów.
We wnętrzu zastosowano nową deskę rozdzielczą, ze zmienionym systemem multimedialnym. Ciekawostką jest też stolik wysuwany przed miejscem pasażera, niczym w długodystansowych ciężarówkach. Kierowcy jeżdżący na dłuższych trasach na pewno to docenią.
Ponadto w ofercie znajdziemy teraz kamerę cofania z nowym typem wyświetlacza. Są też nowe reflektory przednie, wykonane całkowicie w technologii LED.
Jeśli natomiast chodzi o model Trafic, to Renault najwyraźniej wsłuchało się w krytykę układu napędowego. Zamiast niewielkiego silnika 1.6 dCi, teraz w ofercie ma pojawić większy motor 2-litrowy. Co więcej, samo Renault przyznaje, że nowy silnik powinien być bardziej efektywny.
Poza tym Renault Trafic otrzymało też nowe przednie reflektory, delikatne zmiany w wykonaniu wnętrza, czy też dodatkowe warianty lakieru.
Więcej informacji na temat obu modeli poznamy zapewne w najbliższej przyszłości. Poczekać trzeba między innymi na oficjalny, polski cennik.
Master:
Trafic:
