Raba H-25 jako cysterna w węgierskim wojsku, czyli wspomnienie po legendzie komunistycznych szos

raba_wegry_wojsko_h25

Samochody ciężarowe marki Raba były swego czasu dumą węgierskich transportowców. Bazujące na DAF-ach oraz MAN-ach konstrukcje jeździły po całej Europie w barwach legendarnego Hungarocamion będąc chyba najlepiej przystosowanymi do długiego dystansu pojazdami z byłego bloku wschodniego. Niestety wszystko to już tylko wspomnienia, bo dzisiaj spotkanie na „autohofie” Raby naprawdę graniczy z cudem, a węgierskiej fabryki nie opuszczają już żadne nowe cywilne ciężarówki. Specjalnie zaznaczyłem jednak słowo „cywilne”, bo ciężarówki wojskowe Raba cały czas wytwarza. I fotografię takiej właśnie wojskowej Raby przysłał mi kilka dni temu Bartek Kwilosz (bardzo dziękuję!).

Widoczny na fotografii pojazd to cysterna Raba H-25. Model ten jest 25-tonowym przedstawicielem rodziny H, która występuje także w wersji 18-tonowej (H-18), a także dwuosiowej, 14-tonowej (H-14). Seria H wytwarzana jest od 2003 i trafia oczywiście przede wszystkim do węgierskiej armii. Węgry podpisały bowiem z Rabą w 2003 roku kontrakt na dostawę nowych ciężarówek przez najbliższe 15 lat, przy czym każdy pojazd ma odsłużyć w wojsku około 20 lat.

Oczywiście już z daleka widać, że Raba serii H jest bardzo blisko spokrewniona z MAN-em. Zarówno kabiny, jak i 280-konne silniki pochodzą właśnie od tego producenta.

Zdjęcie: Bartek Kwilosz