Przypadkowy kierowca ciężarówki wyhamował pojazd nieprzytomnego kolegi

Kierowca ciężarówki został okrzyknięty bohaterem. Niemieckie media nazwały go tak po udzieleniu pomocy starszemu koledze, na trasie A14, nieopodal Lipska.

Wszystko wydarzyło się wczoraj wieczorem, gdy jedna z jadących autostradą ciężarówek zaczęła zbaczać na lewo. Pojazd otarł się o bariery rozdzielające jezdnie, a jednocześnie nie zaprzestał jazdy, pokonując tak nawet pół kilometra. Samochodu ewidentnie nikt nie kontrolował i cała sytuacja była bardzo groźna.

Świadkiem zdarzenia był 23-latek kierujący innym samochodem ciężarowym. Zauważył on, że na kierownicy niekontrolowanego pojazdu leży nieprzytomny mężczyzna. By więc uchronić go przed niebezpieczeństwem, młody kierowca podjechał do tej ciężarówki od przodu i przy użyciu własnego pojazdu stopniowo ją wyhamował.

Leżącym na kierownicy mężczyzną okazał się 58-latek z bliżej nieznanymi problemami zdrowotnymi. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala, gdzie poddano go leczeniu. Jak też podała policja, uszkodzenia sprzętu na nie były wielkie, żadna inna osoba nie ucierpiała, a wszystko za zasługą przypadkowego świadka.

Niestety, nie mam żadnego zdjęcia z miejsca zdarzenia.