Przeładowany bus bez licencji, na trasie przez pół Europy – 12 tys. zł nowej kary

W nawiązaniu do tekstu:

Pakiet Mobilności, czyli nowa rzeczywistość dla busiarzy — jakich kar mogą się spodziewać?

Od 21 maja 2022 roku posiadacze pojazdów o DMC między 2,5 a 3,5 tony podlegają nowym wymogom w przewozach międzynarodowych. Oczekuje się od nich licencji transportowej i zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika. To natomiast nie tylko dodatkowe formalności, ale też znacznie zwiększa odpowiedzialność finansową. Otóż przed 21 maja w lekkim transporcie stosowano wyłącznie mandaty dla kierowców, bez dodatkowych kar nakładanych na firmy. Za to od momentu objęcia licencjami lekki międzynarodowy transport podlega też karom administracyjnym dla przewoźników, z limitem na poziomie 12 tys. złotych.

Właściciel tej „Masterki”, skontrolowany przez WITD Opole, niestety nie uzyskał licencji na czas, a mimo to kontynuował przewozy międzynarodowe. Niewykluczone, że ten brak wynikał z urzędniczych opóźnień, na które firmy uskarżają się już od końca kwietnia. Niemniej nowe prawo jak najbardziej obowiązuje, a za nieposiadanie licencji grozi najwyższa, właśnie 12-tysięczna kara.

Trzeba też przyznać, że to był wyjątkowo odważny przypadek. Pojazd przejechał bowiem bez licencji przez pół Europy, wioząc części samochodowe na trasie z Portugalii do Polski. Był też przy tym zauważalnie przeładowany, ważąc 4,45 tony, a więc o 950 kilogramów za dużo. To natomiast kolejny powód, by wszcząć postępowanie administracyjne, zagrożone karą 2 tys. złotych (stawka dla pojazdów do 3,5 tony, z DMC przekroczonym o ponad 20 procent). Dla kierowcy mogło to też oznaczać mandat, w wysokości od 500 do 3000 złotych. A jakby tego było mało, inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny, w związku z pękniętą przednią szybą.

Jak łatwo policzyć, łączna wartość wykroczeń transportowych wyniosła tutaj 14 tys. złotych (licencja plus przeładowanie). Niemniej ostateczna wysokość kary administracyjnej wyniesie do 12 tysięcy, z uwagi na wspomniany limit, obowiązujący przy polskich kontrolach drogowych.

Oto komunikat WITD Opole:

 Zatrzymany do kontroli przez inspektorów z opolskiego Oddziału tut. WITD samochód dostawczy typu „bus” był za ciężki i jak się okazało nie miał wymaganej licencji. Załadowany częściami samochodowymi pojazd wykonywał międzynarodowy transport drogowy rzeczy z Portugalii do Polski. Taki przejazd od 21 maja br. wymaga posiadania licencji wspólnotowej i jest konsekwencją wejścia w życie części przepisów tzw. Pakietu Mobilności, który objął międzynarodowy przewóz zarobkowy pojazdami od 2,5 do 3,5 tony, czyli tzw. busami. Przewoźnicy realizujący tego typu usługi są zobowiązani do uzyskania licencji transportowej, a także uzyskania zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika. Wykonywanie przewozu międzynarodowego bez wymaganej licencji sankcjonowane jest karą pieniężną w wysokości 12 tys. zł. Dodatkowo po zważeniu pojazdu okazało się, że waży 4,45 t i przekracza wartość dopuszczalną o wartość 0,95 t.  w konsekwencji kierowca został ukarany mandatem karnym ze względu na przekroczenie DMC pojazdu oraz zatrzymany został również dowód rejestracyjny za pękniętą szybę czołową. Ponadto, na przedsiębiorcę zostało wszczęte postępowanie administracyjne za brak wymaganej licencji oraz przekroczenia DMC pojazdu.