Prowadził ciężarówkę mając 1,6 promila alkoholu – jak twierdzi, przy granicy został napadnięty i upity

daf_policja_napadniety

Dolnośląscy policjanci zatrzymali we wtorek kierowcę, który prowadził ciągnik siodłowy z naczepą, a jednocześnie miał w organiźmie 1,6 promila alkoholu. Mężczyzna ten uderzył w znaki drogowe w pobliżu autostrady A4, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia, wjeżdżając na drogę krajową nr 3. Tam zatrzymali go policjanci z Bolkowa, słysząc nietypową historię.

43-latek jechał z Holandii do Polski i jak twierdzi, tuż za polską granicą został napadnięty – grożono mu bronią i wlano do ust nieznaną substancję. Niemniej mężczyzna kompletnie nie potrafił wyjaśnić w jaki sposób uciekł napastnikom i jak dojechał na drogę nr 3. Sami policjanci nie dali temu zresztą wiary, stwierdzając w swoim komunikacie, że w ten sposób kierowca próbował „oddalić podejrzenia od swojej osoby”.

Ostatecznie mężczyzna został zatrzymany, a ciężarówka trafiła wraz z ładunkiem na policyjny parking. Za powyższe przestępstwo, czyli jazdę ciężarówką przy 1,6 promila alkoholu, grozi mu do 2 lat więzienia oraz do 10 lat zakazu prowadzenia pojazdów.

Źródło zdjęć oraz informacji: KWP we Wrocławiu