Porsche wbiło się w zaparkowaną ciężarówkę – najechanie na tył pod przydrożnym barem

Najechania na tył samochodów ciężarowych stały się niestety codziennością. Niemniej w tym przypadku można przecierać oczy ze zdziwienia, jako że do najechania doszło na parkingu pod przydrożnym barem.

Wszystko rozegrało się w sobotnie południe, przy drodze krajowej nr 86 w Podwarpiu. Porsche Panamera wjechało na znajdujący się tam parking, po czym wbiło się w tył stojącej naczepy. Co więcej, sądząc po uszkodzeniach, raczej nie zrobiło tego przy niewielkiej prędkości.

Porsche wbiło się na tyle głęboko, że jego przedni zderzak dotknął ostatniej osi naczepy. Przednia partia dachu została przy tym zmiażdżona, podobnie zresztą jak belka oraz zderzak ciężarówki. Jadących samochodem uratował więc chyba tylko fakt, że siedzieli oni wyjątkowo nisko.

Kierujący Porsche 39-latek oraz jego 24-letnia pasażerka zostali wydobyci z wraku i przetransportowali do szpitala. Jak podają lokalne media, oboje wyszli ze zdarzenia z ciężkimi obrażeniami, a mężczyzna musiał wręcz zostać poddany reanimacji na miejscu zdarzenia.

Jak natomiast doszło do wypadku? O tym nie wspomina ani oficjalny komunikat, ani lokalne doniesienia. Będzińska policja opublikowała za to zdjęcia, które dołączam do tekstu.