W Polsce ogłoszono wielki przetarg na sprzęt do kontroli prędkości. Jego przedmiotem jest aż 39 zestawów mierzących średnią prędkość, do montażu na drogach różnej kategorii.
W chwili obecnej w Polsce funkcjonuje 30 odcinków z pomiarem średniej prędkości. Tylko od początku tego roku rejestrowały one blisko 600 tys. wykroczeń. Gdy natomiast nowa inwestycja zostanie realizowana, takich odcinków będzie łącznie 69.
Najwięcej, bo po pięć nowych odcinków, pojawi się w województwach łódzkim oraz podkarpackim. Zapowiedziano też, że nowe urządzenia pojawią się między innymi na autostradach. Mają to być trasy A1, A2 oraz A4, na fragmentach ze szczególnie niebezpiecznym natężeniem ruchu.
Choć jak na razie kierowcy nie muszą jeszcze o tych nowych urządzeniach myśleć. Gdy bowiem przetarg zostanie rozstrzygnięty, jego zwycięzca będzie miał okrągłe 70 tygodni na montaż. Pełna realizacja projektu zajmie więc jakieś półtora roku.
