Polski rynek ciężarówek: drugi miesiąc spadków, nowy lider i dalsza niepewność

Już drugi miesiąc z rzędu w Polsce odnotowano duży spadek rejestracji nowych samochodów ciężarowych. Wyraźnie więc widać, że spadające stawki i niedobór ładunków skłoniły przewoźników do wstrzymania inwestycji.

Tradycyjnie dla naszego rynku, straty najbardziej widać wśród ciągników siodłowych i podwozi powyżej 16 ton. W przypadku ciągników, w ujęciu rok do roku, spadek ilości rejestracji wyniósł 33,1 procenta we wrześniu oraz 26,6 procenta w październiku. Za to w przypadku podwozi wrześniowy spadek wynosił 48,2 procent, a październikowy 10,2 procent. Konkretne liczby są następujące:

Ciągniki powyżej 16 ton:

Wrzesień 2023: 1669 sztuk (dla porównania: 2496 we wrześniu 2022)

Październik 2023: 2116 sztuk (dla porównania: 2883 w październiku 2022)

Podwozia powyżej 16 ton:

Wrzesień 2023: 277 sztuk (dla porównania: 540 sztuk we wrześniu 2022)

Październik 2023: 476 sztuk (dla porównania: 530 sztuk w październiku 2022)

W ujęciu z całych dziesięciu miesięcy, rynek z 2023 roku nadal okazuje się o 4 procent większy niż w tym samym okresie roku 2022. Jest to jednak kwestia realizacji zamówień, które przewoźnicy złożyli wiele miesięcy temu. Jeśli natomiast chodzi o nowe transakcje, z czasem realizacji planowanym na początek 2024 roku, to tutaj handlowcy mówią o wyraźnym załamaniu popytu. Firmy najwyraźniej więc czekają na poprawę sytuacji w transporcie.

Na koniec pojawia się jeszcze pewna ciekawostka dotycząca marek. Otóż po dziesięciu miesiącach liderem całego rynku powyżej 16 ton (ciągniki plus podwozia) okazuje się Volvo Trucks (5474 sztuk). Tym samym Szwedzi zdołali zepchnąć DAF-a na drugie miejsce (5018 sztuk), odbierając mu wieloletnią pozycję lidera. Na kolejnych pozycjach powiły się odpowiednio marki Mercedes-Benz (4902 sztuk), Scania (4376 sztuk), MAN (3527 sztuk), Renault Trucks (1682 sztuk), Iveco (1123 sztuk) oraz Ford Trucks (438 sztuk).