Polka otrzymała w Niemczech tytuł „Bohater dróg 2016”, ratując całą ekipę hokejową przed wypadkiem

polka_bohater_drog_2016

„Held der Straße”, czyli „Bohater dróg” to tytuł dorocznie przyznawany kierowcom, którzy wykazali się na drodze szczególnie przykładnym zachowaniem. Inicjatorem tego przedsięwzięcia jest niemiecki automobilklub, współpracujący przy tym m.in. z magazynem „Trucker”. Wybór bohatera ma przy tym miejsce zawsze pod koniec roku, więc pod uwagę brane są przy tym zdarzenia z całego minionego roku. I właśnie przy okazji takiej kończącej rok uroczystości, 15 grudnia, swoją statuetkę „Held der Straße 2016” odebrała Marzena Szojda.

Pani Szojda to Polka mieszkająca i pracująca w Niemczech. Kieruje ona piętrowym autobusem zespołu hokejowego Grizzly Adams Wolfsburg, oczywiście specjalnie przystosowanym do celów sportowych. I właśnie za kierownicą tego autobusu dokonała on czynu, który został uznany przez jury Held der Straße” za szczególnie bohaterski. Wszystko wydarzyło się w marcu minionego roku, kiedy zespół z Wolfsburga jechał autostradą A3 na mecz do Monachium. Pani Szojda siedziała akurat na prawym fotelu, kiedy jej zmiennik, prowadzący w danym momencie pojazd, doznał udaru mózgu. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w barierę. Pojazd nie przestawał bezwładnie toczyć się drogą, a z racji swojej dużej wysokości łatwo mogło dojść do przewrócenia. I właśnie wtedy Marzena Szojda uratowała całą 26-osobową ekipę hokejową – Polka zdołała dobiec do kierownicy i odzyskać panowanie nad pojazdem, bezpiecznie zatrzymując go przy drodze. Jej zmiennik trafił do szpitala, szybko dochodząc do siebie, a jednocześnie hokeiści nadali bohaterce nowy przydomek. Teraz ich autobus prowadzi „Schutzengel”, czyli „anioł stróż”.

W nagrodę za swoją czujność na drodze oraz kunszt prowadzenia, Marzena Szojda otrzymała nie tylko statuetkę, ale także samochód osobowy. Jest to Hyundai i30, widoczny na zdjęciu nad tekstem. Sama bohaterka stoi zaś w jego otwartych drzwiach.