Policja zażądała 49 pasów na dwuczęściowym ładunku – kontrola ze stalowymi płytami

Oto najnowsza „ciekawostka” z niemieckiego podręcznika zabezpieczania ładunku. Mowa będzie o konieczności zastosowania aż 49 pasów, by zabezpieczyć w ten sposób dwie stalowe płyty.

Wszystko zaczęło się od rutynowej kontroli na niemieckiej trasie B67, pod miejscowością Rees, nieopodal holenderskiej granicy. Policja ściągnęła z drogi litewski zestaw, a wewnątrz jego naczepy zastano wspomniane, stalowe płyty. Pierwsza i większa z nich ważyła 14 ton, natomiast na niej, na drewnianych deskach, ułożono drugą płytę, ważącą około 10 ton.

Do zabezpieczenia całego ładunku wykorzystano łącznie pięć pasów. Trzy z nich opinały obie płyty jednocześnie, dwa pozostałe objęły samą dolną płytę. O jakichkolwiek matach antypoślizgowych nie wspominano, podobnie jak o konstrukcji, która mogłaby zaprzeć płyty o przednią ścianę. Jak więc łatwo się domyślać, policja uznała zabezpieczenie ładunku za absolutnie nie wystarczające.

Co typowe dla niemieckich kontroli, funkcjonariusze przeliczyli ładunek i występujące przy nim siły w oficjalnym kalkulatorze. To doprowadziło ich do wniosku, że poprawne zabezpieczenie omawianego towaru wymagałoby zastosowania dokładnie 49 pasów. Kierowcy polecono więc zorganizowanie 44 dodatkowych egzemplarzy, a do czasu ich założenia całkowicie zakazano dalszej jazdy. Wszczęto też postępowanie administracyjne wobec przewoźnika, które skończy się finansową karą.

Czy natomiast Niemcy faktycznie egzekwują tak duże ilości pasów, a także jak wysoka może być tutaj kara? Odpowiedzi na te dwa pytania możecie znaleźć w artykule z lipca ubiegłego roku, zatytułowanym Niemiecka policja zażądała ponad 70 pasów do ładunku i wystawiła 1800 euro kary. Poniżej zamieszczam też pochodzące z tego artykułu zdjęcie: