P&O Ferries znowu pływa do Calais – pierwszy prom zabiera tylko ciężarówki

Po niemal półtora miesiąca przerwy, P&O Ferries wróciło na trasę Dover-Calais. Firma oficjalnie potwierdziła to już w swoim internetowym komunikacie.

Jak na razie przywrócono kursowanie tylko jednego z promów, a dwa pozostałe muszą jeszcze pozostać na nabrzeżu. W praktyce będzie to więc oznaczało tylko trzy rejsy na dobę, w tę i z powrotem. Co jednak ważne, jak na razie będą to połączenia zarezerwowane wyłącznie dla samochodów ciężarowych. Można się więc spodziewać, że korzystnie wpłynął one na ruch przez kanał La Manche.

Jeśli ktoś nie załapie się na żaden z tych rejsów, nadal może korzystać z połączeń DFDS. Między firmami obowiązuje bowiem umowa, która pozwala wymiennie korzystać z obu operatorów, bez konieczności wymiany biletów.

Przypomnę, że P&O Ferries nie pływało między Dover a Calais od 17 marca. Wtedy to firma ogłosiła niespodziewaną restrukturyzację, na czele ze zwolnieniem około 800 pracowników. Wszystko to oczywiście wpłynęło na przepustowość przepraw i przyczyniło się do ogromnych, przedwielkanocnych kolejek na trasie M20.

Komunikat P&O Ferries z dzisiejszego południa: