Parafina jest bardzo tłustą substancją, wykorzystywaną między innymi w produkcji świec, olejów oraz past połyskowych. Dlatego też rozszczelnienie ciężarówki z tym ładunkiem okazało się wyjątkowo uciążliwym problemem.
Problemy zauważono w minioną niedzielę, na niemieckiej autostradzie A7 między Hanowerem oraz Kassel, gdzie kilka samochodów wpadło w poślizg w zupełnie zaskakujących okolicznościach, na nadspodziewanie śliskiej nawierzchni. Droga okazała się wówczas pokryta parafiną, a jako jej prawdopodobne pochodzenie wskazano samochód ciężarowy, który musiał przejechać tą trasą z nieszczelną zabudową, tracąc przy tym właściwie cały ładunek.
Jezdnia pokryta parafiną:
Grudki zebrane z drogi:
Dokładniejsza kontrola wykazała tak dużą ilość parafiny, że autostradę trzeba było zamknąć na dystansie aż 50 kilometrów. Odbyło się to miedzy węzłami Northeim-Nord (nr 69) oraz Hann. Münden/Lutterberg (nr 76), w kierunku południowym. Co więcej, w dniu dzisiejszym automobilklub ADAC podał dodatkowe informacje, według których czyszczenie trasy potrwa nawet przez kolejne kilka dni i cały 50-kilometrowy odcinek pozostaje zamknięty aż do odwołania. Sytuację mają też dodatkowo utrudniać opady deszczu, a ponadto cały proces wymaga udziału specjalistycznego, ciężkiego sprzętu.
Na czas czyszczenia wyznaczono zalecany objazd. Prowadzi on autostradami A2, A33 oraz A44, przez Paderborn oraz Kassel, wymagając nadłożenia około 60-70 kilometrów. Jeśli natomiast chodzi o pojazd przewożący tę parafinę, nadal trwa ustalanie informacji na jego temat.
Film prezentujący czyszczenie trasy: