Niedawno pisałem, że Jeep za kilka miesięcy zaprezentuje samochód z nadwoziem typu pickup, który będzie bazował na nowej generacji Wranglera, a jednocześnie trafi do seryjnej produkcji. I Amerykanie pickupa ostatnio faktycznie pokazali, choć nadal nie jest ta konstrukcja, która pojawi się za kilka miesięcy w salonach. Zamiast Wranglera pickup zaprezentowany został bowiem koncept o nazwie Comanche.
W latach 80-tych Jeep Comanche był lekkim pickupem wykorzystującym przednią część nadwozia z modelu Cherokee. Dzisiejszy, prototypowy Comanche to natomiast pickup z przednią częścią nadwozia modelu Renegade, a także typowym dla tego noweog modelu układem napędowym. Wszystko bazuje bowiem na fiatowskim, 2-litrowym dieslu, przekazującym moc na cztery koła przy pomocy 9-biegowej, automatycznej skrzyni biegów. Żeby jednak nie było zbyt osobowo i europejsko, oprócz tego Jeep podniósł tutaj zawieszenie modelu Renegade o 2 cale (5 cm), dodał do tego wysokie na 32 cale opony BFGoodrich A/T, a o kolejne 6 cali wydłużył rozstaw osi. Dzięki temu ostatniemu zabiegowi możliwe było zamontowanie 1,5-metrowej skrzyni ładunkowej, wykonanej głównie z pokrytych blachą tworzyw sztucznych i nawiązujące do pierwszych użytkowych konstrukcji w historii marki. A gdyby komuś takich historycznych nawiązań nadal było mało to warto dodać, że opisywany prototyp dysponuje w pełni zdejmowanym dachem, pozwalającym uczynić z Comanche w pełni otwarty, lekki transporter. Aż się więc szkoda robi, że Jeep niestety nie przewiduje seryjnej produkcji opisywanego Comanche.
