Ograniczenie do 11 km/h dla skręcających ciężarówek oraz nowe prawa dla rowerzystów

Bundesrat, czyli wyższa izba niemieckiego parlamentu, zaakceptował wprowadzenie nowych, drogowych przepisów. Jeśli nowe prawo nie zostanie zablokowane, może wejść w życiu już w przyszłym miesiącu. Główne ciekawostki dotyczą zaś ciężarówek oraz rowerzystów.

Największą uwagę zwraca specjalne ograniczenie prędkości dla skręcających pojazdów o DMC powyżej 3,5 tony. W terenie zabudowanym, w czasie skrętu w prawo, miałby je obowiązywać limit… 11 km/h! Co więcej, zalecana prędkość jest jeszcze niższa, wynosząc od 4 do 7 km/h. Mowa więc o prędkości ledwie toczenia.

Kara za złamanie powyższego limitu ma wynosić 70 euro. Do tego ma też dojść jeden punkt karny. Wszystko natomiast po to, by kierowcy ciężarówek ostrożniej skręcali w prawo i stwarzali mniejsze zagrożenie dla rowerzystów oraz pieszych.

Z drugiej strony, sami rowerzyści mają otrzymać liczne nowe uprawnienia. Chce się na przykład wprowadzić strefę ruchu rowerowego, w której jednoślady będą miały ogólne prawo pierwszeństwa. Maksymalna prędkość będzie też wynosiła do 30 km/h.

Niemcy chcą też wyznaczać na drogach specjalne strefy postoju dla rowerzystów. Samochody mają mieć tam całkowity zakaz zatrzymywania. W czasie skrętów w prawo rowerzyści będą zaś mogli otrzymać swoje własne zielone strzałki. Umożliwią one skręcanie także przy czerwonym świetle, oczywiście pod warunkiem ustąpienia pierwszeństwa.

Inne zmiany? Zwiększą się między innymi kary za niewłaściwe parkowanie, czy blokowanie pasa awaryjnego. Łatwiej będzie też stracić prawo na okres miesiąca – wystarczy przekroczyć prędkość w terenie zabudowanym o 21 km/h.