Wszelkiego rodzaju międzynarodowe kryzysy nierzadko stanowią tło dla powstania nowych, bardzo ciekawych rozwiązań technicznych. Przykładem może być tutaj także kryzys w Calais, bo oto amerykańska firma Starmark opracowała właśnie nowe urządzenie do wyszukiwania nielegalnych pasażerów. Skaner ten bazuje na choć minimalnie wyczuwanych sygnałach akustycznych, umożliwiając rozpoznanie także ludzkiego oddechu. Co więcej, całe badanie pojazdu trwa tutaj dosłownie pół minuty i jest bardzo proste – nowy skaner Starmark jest na tyle niewielki, że można po prostu przyłożyć go do ściany kontrolowanej zabudowy.
Nowe urządzenie mogłoby z powodzeniem zastąpić skanery CO2, których użytek wiąże się z wieloma ograniczeniami. Inna sprawa, że ktoś musiałby teraz w tę nową technologię zainwestować.