Nowy Ford F-Max z 500-konnym silnikiem Euro 6 za 74 tys. euro – ukraiński cennik robi wrażenie

Więcej na temat Ford F-Maxa przeczytacie poniżej:

Ford F-Max – co oferuje w praktyce, jakie ma wnętrze, kiedy kupimy go w Polsce i gdzie znajdą się serwisy?

Cały czas nie wiadomo kto oraz kiedy wprowadzi w Polsce do sprzedaży nowego Forda F-Maxa. Pomimo licznych zapowiedzi, turecka spółka Ford Otosan nadal nie doczekała się w Polsce oficjalnego przedstawicielstwa. I to pomimo faktu, że właśnie w Polsce ulokowano europejskie centrum dystrybucji części zmiennych do ciężarowych Fordów.

Tymczasem za naszą wschodnią granicą, na Ukrainie, przewoźnicy mogą się już nowym Fordem interesować. Co więcej, pod koniec ubiegłego roku podano nawet oficjalną cenę, mającą obowiązywać na ukraińskim rynku. Można więc zobaczyć jak F-Max wypada cenowo na tle konkurencji.

Oficjalny ukraiński cennik rozpoczyna się od 71 tys. euro. Za tę kwotę już w standardzie otrzymamy jedną z największych kabin sypialnych na rynku oraz 500-konny silnik o pojemności 13 litrów. Do tego dojdzie też zautomatyzowana skrzynia biegów ZF Traxon, znana między innymi z DAF-a XF oraz z Iveco Stralis.

Czego za to nie otrzymamy, to zgodność z normą emisji spalin Euro 6. Podstawowa wersja, wyceniona na 71 tys. euro, będzie bowiem ciężarówką typu Euro 5. Na Ukrainie pojazdy tego typu jak najbardziej można rejestrować i cieszą się one sporym zainteresowaniem. Żeby natomiast otrzymać silnik w wersji Euro 6, będzie trzeba dopłacić. Mowa tutaj o dodatkowym wydatku w wysokości 3 tys. euro.

Mówiąc więc krótko, Ford F-Max 500 Euro 6 będzie kosztował na Ukrainie 74 tys. euro. Jak podkreśla ukraiński portal „Auto Consulting”, jest to kwota niższa, niż u jakichkolwiek konkurentów. Tym bardziej, że mowa tutaj o cenie oficjalnej, bez uwzględnienia rabatów. Wiadomo zaś, że w przypadku kupowania samochodów ciężarowych wiele zależy od indywidualnych negocjacji.

Na zdjęciu widzicie Ford F-Max w czasie testów w Rosji. Fotografia ta pochodzi ze zbiorów Truck-Spotters.eu.