Samochody ciężarowe, zwłaszcza te z naczepami, nierzadko mają poważny problem, żeby zmieścić się na rondzie. Kiedy natomiast stosunkowo ciasne rondo ma więcej niż dwa pasy, sytuacja robi się już naprawdę trudna. Jeśli bowiem kierowca auta osobowego nie zachowa wówczas bezpiecznego odstępu, naczepa jakiejś ciężarówki bardzo szybko może znaleźć się dokładnie tam, gdzie prawa strona jego samochodu. A jak uniknąć takich sytuacji? Amerykanie, uchodzący w ruchu drogowym za mistrzów prostych rozwiązań, mają pewien pomysł…
Stan Wisconsin, znajdujący się na północ od Chicago, postanowił nadać ciężarówkom dodatkowe prawa. Od teraz każda ciężarówka z naczepą lub też „solówka” dłuższa niż 40 stóp (około 12 metrów) będzie miała na rondzie bezwzględne pierwszeństwo, a także będzie przysługiwało jej prawo do zajmowania większej ilości pasów ruchu. Wszystko to ma znacznie ułatwić życie kierowcom zawodowym, dając im odpowiednio dużą ilość miejsca na manewry, a jednocześnie poprawić bezpieczeństwo kierowców mniejszych aut. Ci ostatni mają bowiem tym samym zostać niejako odizolowani od większych pojazdów.
Na nowe przepisy będą musieli uważać jednak także sami kierowcy ciężarówek. Kiedy bowiem dojdzie do sytuacji, w której do ronda będą prowadziły dwa pasy i na obu z nich znajdą się ciężarówki, kierowca zestawu jadącego po lewej zawsze ma mieć pierwszeństwo. Dopiero kiedy wjedzie on na rondo, ciężarówka z prawego pasa może rozpocząć ten sam manewr. A przy okazji zwraca się uwagę, że jeszcze przez wiele miesięcy kierowcy aut osobowych mogą nie do końca zdawać sobie sprawę z nowych przepisów, w związku z czym zalecana jeszcze szczególna ostrożność.
