Niezłożony HDS uderzył w wiatę na stacji benzynowej – kosztowny błąd przy DK 92

Spotkanie niezłożonego żurawia hydraulicznego z wiatą stacji benzynowej wywołało szkody wstępnie oszacowane na około milion złotych. Tak zaskakujące zdarzenie miało miejsce w poniedziałkowe popołudnie, w miejscowości Miedzichowo, przy drodze krajowej nr 92.

Trzyosiowe Iveco Stralis, z żurawiem marki Palfinger zamontowanym na tylnym zwisie, podjechało na stacji Shell pod dystrybutor dla samochodów ciężarowych. Teoretycznie Stralis powinien się tam zmieścić bez żadnych problemów, ale niestety ramię żurawia okazało się nie do końca złożone, znacznie przekraczając w ten sposób normatywną wysokość. Dlatego też żuraw zahaczył o wiatę, złamał jej konstrukcję i zrzucił zadaszenie na swój własny ładunek.

Gdy na miejsce dotarli strażacy, jednym z pierwszych zadań było odcięcie dopływu prądu do dystrybutorów, a także zamknięcie zaworów od paliwa. Żadnych wycieków na szczęście nie stwierdzono i tym samym główne zagrożenie zostało wyeliminowane. Kolejnym zadaniem było podniesienie wiaty z ciężarówki, czym zajął się ciężki, samobieżny żuraw. Po tej operacji Iveco mogło wyjechać spod zadaszenia, a sama wiata złożyła się niemal całkowicie.

Szkody wywołane na stacji zostaną ocenione przez nadzór budowlany. Wstępnie oszacowano je jednak na wspomniany milion złotych. Za to kierowca ciężarówki został oskarżony o „niezachowanie należytej ostrożności na drodze wewnętrznej”. Coś takiego stanowi złamanie kodeksu wykroczeń, który obowiązuje także na terenach prywatnych, w tym nawet poza wyznaczonymi strefami ruchu. Policja mogła wystawić przy tym grzywnę bez punktów karnych, a jej wysokość ustalono na 500 złotych.

Źródło zdjęć: OSP KSRG Miedzichowo