Niewielki samolot wylądował na węgierskiej autostradzie, po tym jak jego silnik nagle stracił moc

Oczy Was nie mylą – gdyby biały Volkswagen LT wjechał na tę drogę kilka sekund szybciej, trafiłby wprost na samolot, który niespodziewanie wylądował na węgierskiej autostradzie, tuż pod Budapesztem.

Pilot niewielkiej Cessny 152 nie miał wczoraj wielkiego wyboru – silnik jego samolotu nagle wyraźnie stracił moc i wszelka próba kontynuowania lotu wiązałaby się z groźbą wypadku. Aby więc ratować siebie oraz swojego pasażera, Węgier skierował maszynę wprost na pobliską autostradę M1/M7, w jej trzypasmowym odcinku dostrzegając szansę na ratunek. I choć droga ta na co dzień jest wyjątkowo ruchliwa, w pobliżu znajdują się liczne centra handlowe, zaś sam pilot odbywał lot szkoleniowy, udało mu się bezpiecznie posadzić samolot na jezdni, unikając jakiegokolwiek zderzenia.