Władze Rosji rozważają ograniczenie kosztów działalności firm transportowych. By wspomóc przewoźników w momencie kryzysu, elektroniczne opłaty drogowe „Platon” miałyby zostać tymczasowo zawieszone.
Jeśli propozycja zostanie zaakceptowana, ciężarówki będą jeździły bez opłat co najmniej przez miesiąc. Teoretycznie, dla przewoźników powinno to oznaczać dodatkowy zarobek, bez konieczności podnoszenia stawek za przewozy. To zaś szczególnie istotne w momencie, gdy zleceniodawcy transportów rezygnują z zakontraktowanych usług.
Z drugiej strony, jeśli przewoźnicy masowo stracą zlecenia, a na rynku rozpęta się wojna cenowa, zniesienie opłat niewiele zmieni. Rosjanie szacują bowiem, że elektroniczne opłaty drogowe to zaledwie 3 proc. łącznych kosztów każdego transportu. Byłaby to więc przysłowiowa kropla w morzu potrzeb.
