Mercedes-Benz eActros debiutuje w Polsce – podwozie 6×2 z zasięgiem 400 km

Mercedes-Benz eActros po raz pierwszy został zaprezentowany w Polsce. Aż dwa egzemplarze zostały przywiezione na XV Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach, a jeden z nich zostanie w naszym kraju na dłużej.

Pierwszy egzemplarz to oficjalne, producenckie „demo”, zarejestrowane w Niemczech i wyposażone w typowo pokazowe nadwozie. Samochód ten przywieziono na kongres, by zaoferować pierwsze jazdy próbne dla między innymi przedsiębiorców, polityków oraz dziennikarzy, w praktyce prezentując im możliwości elektryfikacji transportu. Trasa próbna wiodła przy tym przez centrum Katowic, a elektryk mógł zaprezentować swój cichy charakter i bardzo dobrą dynamikę przy rozpędzaniu się ze startu stojącego.

Demo z Niemiec:

Dla odmiany, drugi pokazany egzemplarz nie miał na sobie ani rejestracji, ani też jakiejkolwiek zabudowy. Ten samochód będzie bowiem krajowym, importerskim „demo”, które dopiero w najbliższych tygodniach przejdzie przygotowania do pracy. Ciężarówka zostanie przy tym zarejestrowana w Polsce, a także otrzyma zabudowę polskiej produkcji, wyposażoną w agregat chłodniczy. Wszystko natomiast po to, by  trafić na testy w ciężkiej dystrybucji spożywczej, realizowane między innymi przez duże sieci handlowe.

Co ciekawe, ten polski egzemplarz otrzymał znacznie bardziej kosztowną konfigurację niż jego niemiecki odpowiednik. Z centrali przyjechał bowiem dwuosiowy Mercedes-Benz eActros 300, czyli podstawowa wersja z trzema zestawami akumulatorów i zasięgiem około 300 kilometrów. Za to „demo” na polski rynek okazało się trzyosiowym wariantem eActros 400, z czterema pakietami baterii i zasięgiem podniesionym do około 400 kilometrów. Mercedes-Benz Polska musiało więc dojść do wniosku, że w naszych realiach większe zainteresowanie wzbudzi topowa wersja, cięższa i droższa, ale rzadziej wymagająca ładowania. Dodam, że czas takiego ładowania potrwa od 2,5 do 9,5 godziny, w zależności od dostępnego urządzenia.

Demo na polski rynek (świeżo po dotarciu do kraju):

Autor powyższych zdjęć: Radosław Wojt, Grupa Wróbel

Niezależnie od ilości baterii, każdy eActros otrzymuje po dwa silniki elektryczne łączone z dwubiegową przekładnią planetarną, a cały ten układ umieszczony jest bezpośrednio na osi. W przeciwieństwie więc do innych elektryków dostępnych dotychczas na rynku, całkowicie wyeliminowano tutaj wał napędowy, co podobno korzystnie wpływa na płynność jazdy. Łączna moc obu silników ma wynosić 449 KM w trybie stałym lub 544 KM w trybie chwilowym, w momentach największego obciążenia.

Jeśli natomiast chodzi o inne elementy wyposażenia, niezwiązane typowo z napędem, to pierwszy eActros dla polskich klientów ma dysponować między innymi dzienną kabiną z dodatkową przestrzenią za fotelami, kamerami zastępującymi lusterka oraz nowymi reflektorami w technologii LED. Pod względem ogólnego miejsca pracy samochód będzie mocno przypominał egzemplarze spalinowe, choć zamiast obrotomierza pojawi się wskaźnik chwilowego użycia mocy. Na liście systemów bezpieczeństwa pojawią się też nowe czujniki, rozpoznające nadmierny wzrost temperatury przy bateriach i zapobiegające pożarom.

Pulpit modelu eActros: