Kolejny przewoźnik inwestuje w pokładowe kamery obserwujące złe nawyki kierowców jego ciężarówek

ciezarowka_widok_na_droge

Kamery monitorujące kierowców w czasie pracy to chyba naprawdę przyszłość transportu. Kilkukrotnie już bowiem pisałem o dużych firmach chcących przy pomocy kamer monitorować zachowania kierowców, a teraz pojawił się kolejny ciekawy przykład, dla odmiany pochodzący z Wielkiej Brytanii. Firma GBA Services zamówiła kamery do wszystkich 200 swoich ciężarówek, chcąc w ten sposób oszczędzić na kosztach ubezpieczenia, a także eliminować negatywne zwyczaje kierowców.

Inaczej niż w dotychczas opisywanych przypadkach, kamery GBA Services nie będą obserwowały kierowców, lecz sytuację przed ciężarówką. Jak więc ma się to przyczynić do kontroli nad osobami zasiadającymi za kierownicami? Kamery będą połączone z rozbudowanym systemem telematycznym, który pozwoli wyłapać kierowców szczególnie często gwałtownie hamujących lub używających pedału gazu w systemie zerojedynkowym. U kogo takich sytuacji zarejestruje się szczególnie dużo, ten trafi na dywanik.

Poprzednie teksty z kamerami:

Firma transportowa montuje kamery obserwujące kierowców do całej floty 6081 ciągników siodłowych

Kolejna firma transprotowa chce nagrywać swoich kierowców w czasie jazdy, oferując nawet podwyżkę

Firma transportowa nagrywa kierowców w czasie ich pracy – wypadki to wina głównie telefonów?