Kolejny protest rolników: północna Belgia i kierowcy-zakładnicy w Zeebrugge

Po Niemczech, Francji i południowej Belgii, protesty rolników rozszerzyły się także na północną Belgię, czyli niderlandzkojęzyczną Flandrię. Natychmiast poszło to w parze w parze z licznymi utrudnieniami w ruchu, a w przypadku portu w Zeebrugge wręcz odcięło kierowców ciężarówek od całej sieci drogowej.

Już wczoraj, około godziny 14, rolnicy zablokowali wjazd i wyjazd z portu, nie przepuszczając żadnych samochodów ciężarowych. W zatorze utknęli między innymi kierowcy odbierający naczepy z promów, a portowa infrastruktura nie dała im żadnej możliwości zawrócenia i skierowania się na objazd. Część zestawów utknęła wręcz na pochyłych wiaduktach, będąc otoczonym betonowymi barierami.

Niestety, blokada utrzymuje się do dzisiaj i nie wiadomo jak długo jeszcze potrwa. Poniżej dołączam też zdjęcia od Czytelnika Darka, który miał to nieszczęście, by znaleźć się przy miejscu protestu. Są to fotografie zarówno z wczoraj, jak i z dnia dzisiejszego, pokazujące jak ogromny jest paraliż przy porcie i jak nieznacznie sytuacja zmieniła się w ciągu ostatniej doby. Widać wręcz, że te same ciągniki rolnicze stoją w dokładnie tych samych miejscach.

Osobom szukającym aktualnych informacji o sytuacji na belgijskich drogach polecam stronę lokalnej organizacji przewoźników Febetra. Pojawiają się tam regularne aktualizacje (ostatnia jest z godziny 12.00, a piszę ten tekst o godzinie 14.00), wskazujące odcinki z blokadami. Wszystko jest w języku niderlandzkim, ale teksty są na tyle proste, że Google Translator powinien sobie z tym poradzić. Ogólne aktualizacje Febetra znajdziecie tutaj, dzisiejszy wpis poświęcony blokadom czeka tutaj.

Zdjęcia z 30 stycznia (wczoraj):

Zdjęcia z 31 stycznia (dzisiaj):