Zmarły we wrześniu tego roku Luigi Colani przez dekady tworzył jedne z najbardziej futurystycznych projektów w Europie. Jedną ze specjalności niemieckiego projektanta były samochody, w tym także ciągniki siodłowe. Pierwszy egzemplarz zaprojektowanej przez niego ciężarówki powstał w 1977 roku, na bazie seryjnego Mercedesa. Późniejsze egzemplarze jeżdżą zaś po drogach do dzisiaj, a jeden z nich dotarł ostatnio do Polski. Wzbudził przy tym tak ogromne zainteresowanie, że po prostu nie mogłem do tego tematu nie wrócić.
Gdy powstał pierwszy projekt Colaniego (powyżej), trudno było sobie wyobrazić jego szerszą realizację. Ultra aerodynamiczna szoferka w formie kapsuły, czy też wycieraczki układające się w formie gwiazdy – w 1977 roku coś takiego po prostu nie mieściło się głowach. Dla porównania, w tym samym roku wielką rynkową nowością było Volvo F12 pierwszej generacji. Gdy jednak upłynęły dwie kolejne dekady, do projektu Colaniego postanowiono wrócić. Możliwości produkcyjne oraz materiałowe były bowiem wówczas znacznie większe.
Produkcją ciężarówek Colaniego zajęła się firma oferująca pojazdy do typowo reklamowego użytku. Początkowo bazowano na seryjnych Mercedesach, natomiast w kolejnych latach zaczęto sięgać także po DAF-y oraz Volva. W 2016 roku (tutaj) prezentowałem Wam jeden z takich egzemplarzy, zbudowany przez firmę MM Group Sales & Marketing na bazie DAF-a XF95. Jak zaś wspomniałem na wstępnie, w ostatnich dniach do Polski dotarła kolejna sztuka. Tym razem wszystko wskazuje na to, że bazą był nowszy DAF XF105.
Ogólny projekt nadwozia jest tutaj bardzo podobny, jak 42 lat temu Dalej mamy więc swoistą kapsułę zamiast kabiny, potrójne wycieraczki oraz mnóstwo aerodynamicznych detali. Uwagę zwracają również przednie reflektory, ewidentnie przeszczepione z osobowego Mercedesa klasy A. Za to pełen projekt lusterek wydaje się pochodzić z DAF-a, co zapewne znajduje swoją przyczynę w przepisach. Faktem jest, że lusterka muszą posiadać homologację, więc produkcja zupełnie nowych byłaby raczej problematyczna.
Co też typowe dla produktów MM Group Sales & Marketing, za opisywanym ciągnikiem przyjechała do Polski wystawowa naczepa. W tym konkretnym przypadku reklamuje ona firmę iFM, specjalizującą się w produkcji kamer oraz czujników dla wszelkiego rodzaju zautomatyzowanych maszyn i systemów. Jest to też naczepa z unoszonym nadwoziem, co dokładnie możecie zobaczyć na powyższym filmie.
Jak natomiast wygląda tutaj miejsce pracy? Trudno mi mówić o tym konkretnym egzemplarzu. Mam jednak przykładowe zdjęcie, prezentujące właśnie wnętrze „Colani Trucka” bazującego na DAF-ie XF105. Z ogromną dozą prawdopodobieństwa można więc złożyć, że opisywany egzemplarz wygląda w środku identycznie.
A na koniec dołączam jedno z wielu zdjęć, które otrzymałem w ostatnich dniach od Was. Fotografia wykonana przez Marcina i przekazana mi przez Gilberta doskonale uświadamia, jak futurystycznie Colani Truck wygląda obok Volva FH oraz MAN-a TGX. A pamiętajmy, że to przecież projekt wywodzący się 1977 roku!
