Kilkanaście tysięcy złotych mandatów za jazdę na karcie szefa – kierowca masowo przekraczał normy

Aż kilkanaście tysięcy złotych mandatów zapłaci pewien kierowca ciężarówki. Wszystko dlatego, że korzystał z karty do tachografu należącej do szefa, łamiąc przy tym rozmaite normy czasu pracy.

Sam szef będzie zaś miał do zapłacenia 12 tys. złotych, gdyż właśnie tyle wynosi maksymalna kara administracyjna, jaką można nałożyć na firmę w związku z drogową kontrolą. Gdyby natomiast ten limit nie istniał, łączna wartość kar dla firmy byłaby ponad czterokrotnie wyższa.

Komunikat WITD w Gorzowie Wielkopolskimi:

Kierowca 40-tonowej ciężarówki jeździł na dwóch kartach kierowcy. Używał on swojej karty kierowcy oraz karty innego kierowcy, którą 2 miesiące wcześniej otrzymał od szefa, by używać jej gdy nie starczy mu czasu.

Przypadek taki ujawnił dziś (19 kwietnia 2019 r.) inspektor z WITD w Gorzowie Wlkp. podczas kontroli na drodze ekspresowej S3 w okolicach Gorzowa Wielkopolskiego. Kontrola wykazała kilkadziesiąt naruszeń przepisów czasu pracy kierowców. Kierowca wielokrotnie przekraczał m.in. dopuszczalny czas jazdy bez przerwy, czas jazdy dziennej i dwutygodniowy czas jazdy. Dodatkowo nie odbierał wymaganych odpoczynków dziennych.

Suma kar pieniężnych za wszystkie te naruszenia wynosi 52 200 złotych. W sprawie tych naruszeń, wobec przedsiębiorcy i zarządzającego transportem w przedsiębiorstwie, zostaną wszczęte postępowania administracyjne. Kierowca natomiast został ukarany mandatami karnymi w wysokości kilkunastu tysięcy złotych.