To co jeszcze niedawno wydawało się kontrowersyjnym pomysłem na przyszłość, dzisiaj wchodzi do powszechnego użytku. Doskonałym przykładem jest brytyjska firma Maritime Transport, która do wszystkich swoich ciężarówek zamontuje kamery obserwujące kierowców.
Maritime Transport zdecydowało się na system o nazwie CameraMatics, zamawiając montaż w całej swojej flocie. Układ ten wykorzystuje po kilka kamer jednocześnie, z obiektywami zamontowanymi dookoła pojazdu oraz we wnętrzu kabiny. Te pierwsze pozwolą kierowcy łatwo obserwować „martwe pole”, a także zobaczyć pełne otoczenie ciężarówki, nagrywane od góry. Za to przewoźnik będzie mógł obserwować samego kierowcę, za sprawą obiektu umieszczonego na pulpicie. CameraMatics rozpozna przy tym nawet mimikę twarzy, dostrzegając symptomy przemęczenia lub rozkojarzenia.
Obrazy ze wszystkich kamer mają być automatycznie transmitowane do sieci. Dzięki temu firma uzyska do nich zdalny dostęp, bez konieczności ręcznego pobierania z pojazdów. A w praktyce oznacza to, że nadzór nad kierowcami stanie się wyjątkowo łatwy, podobnie jak i przeglądanie zapisów sprzed jakichkolwiek niebezpiecznych sytuacji.
Kamery trafią do łącznie 1500 ciężarówek, jako że właśnie tyle znajduje się we flocie Maritime Transport. Nadzór obejmie przy tym 2000 kierowców, przejeżdżając łącznie po 190 milionów kilometrów w skali roku.
