W nawiązaniu do tekstu z 2014 roku:
Kamaz już od 42 lat stosuje własne kabiny tej samej konstrukcji. Były one oczywiście wielokrotnie modernizowane, lecz główny zarys pozostaje tak naprawdę niezmieniony. I choć dzisiaj Kamaz produkuje także ciężarówki z kabinami Mercedesa, rosyjska szoferka pozostaje w ofercie, a nawet została po raz kolejny zmodernizowana.
Jak się okazuje, choć Rosjanie cenią sobie kabiny z Mercedesa Axora, nadal znajdują się klienci na pojazdy z kabinami projektu Kamaza. Montuje się je przede wszystkim do pojazdów specjalistycznych, budowlanych i kopalnianych, w których prostota góruje nad komfortem. Żeby jednak ten komfort był choć odrobinę lepszy, teraz Kamaz dodał do swoich szoferek kilka praktycznych dodatków.
Zmodernizowane Kamazy otrzymały nowy typ kierownic, wyposażony w przyciski do sterowania m.in. radiem. Wyposażenie po raz pierwszy w historii wzbogaciło się o elektryczne szyby, a do tego doszły elektryczne i podgrzewane lusterka oraz poprawiona osłona przeciwsłoneczna. Ponadto kierowcy mają do dyspozycji więcej zamykanych schowków.
Zmiany zaszły także na zewnątrz. Plastikowy zderzak w końcu zastąpiony metalowym, składającym się z kilku segmentów. Pod względem praktyczności tego elementu rosyjska ciężarówka w końcu dorównała więc konkurentom. Kamaz zastosował też poprawione reflektory, zintegrowane z dziennymi światłami w technologii LED.
Ulepszone kabiny będą dostępne w sprzedaży od czerwca. Przy okazji rodzi się pytanie, czy popyt na nie będzie o tyle duży, by klasyczne szoferki doczekały 50-lecia produkcji. W końcu to już za osiem lat 😉