Władze austriackiego Tyrolu postanowiły jeszcze bardziej dokręcić śrubę dla transportu drogowego. Od 1 stycznia ruch ciężarówek Euro 5 został zakazany na znacznym odcinku autostrady A12, stanowiącej najważniejszą trasę w całym landzie, a ponadto wprowadzono dodatkowe zakazy weekendowe, tym razem niezależne od normy euro.
1. Zakaz dla Euro 5
„Euro piątki” straciły prawo wjazdu na odcinek między niemiecko-austriacką granicą w Kufstein a węzłem Zirl pod Innsbruckiem. W praktyce można więc powiedzieć, że autostradowy przejazd wzdłuż Tyrolu, przy użyciu ciężarówki starszej niż 9-10 lat, stał się po prostu niemożliwy. To niewątpliwie jeden z najbardziej restrykcyjnych zakazów ekologicznych, z jakimi można spotkać się w Europie poza terenem zabudowanym.
Wyjątkiem od tego zakazu objęto pojazdy zmierzające do terminali intermodalnych w miejscowościach Hall oraz Wörgl. Ciężarówkę Euro 5 będzie można wstawić na pociąg, by następnie przedostać się w ten sposób na przykład do Włoch. Poza tym z zakazu zwolniono pojazdy specjalne, jak betonomieszarki, pompy do betonu, zamiatarki, czy pomoce drogowe.
2. Zakaz w soboty
Ten dodatkowy zakaz związany jest z zimowym sezonem turystycznym. Tyrol postanowił ograniczyć ruch pojazdów ciężarowych lub zespołów pojazdów o DMC powyżej 7,5 tony, w każdą sobotę od 7 stycznia do 11 marca 2023 roku włącznie. Pojazdy objęte zakazem będą musiały zatrzymać się w godzinach od 7 do 15, o ile będą one częścią ruchu tranzytowego, prowadzącego w kierunku Włoch lub Niemiec. Za to ruch lokalny, w granicach Austrii, pozostanie dalej możliwy.
