Izolatka dla kierowcy wracającego z Włoch – czego spodziewać się po zgłoszeniu?

W nawiązaniu do tekstów:

Czy kierowca może odmówić trasy do Włoch – koronawirus w branży transportowej

Zamknięcie granic w związku z koronawirusem? UE obiecuje, że do tego nie dojdzie

W Polsce odnotowano już przypadek kierowcy ciężarówki, który po powrocie z Włoch trafił na oddział zakaźny. To pracownik firmy transportowej spod Kłobucka w województwie śląskim.

Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, pogotowie ratunkowe wezwano zaraz po powrocie kierowcy z trasy. Podejrzewano, że mógł on zostać zarażony koronawirusem. Ratownicy medyczni przyjechali więc w maskach i kombinezonach, przekazując mężczyznę do izolatki na oddziale zakaźnym szpitala w Częstochowie.

Już wstępne objawy nie potwierdziły zarażenia. Niemniej pełna procedura bezpieczeństwa musiała zostać przeprowadzona. Oznaczało to pozostanie w izolatce, wysłanie próbek do laboratorium w Warszawie i oczekiwanie 24 godziny na ich wyniki.

Podobna historia może spotkać wielu innych kierowców ciężarówek, jako że koronawirus stopniowo roznosi się po Europie. Gdzie natomiast zgłaszać się z prośbami o ewentualną pomoc? Zamiast bezpośrednio do szpitala, zgłoszenia należy przekazywać do najbliższych stacji sanepidu, najlepiej telefonicznie.