ITD zatrzymało przy pracy klasyczną Tatrę 148 – pojazd był w złym stanie, kierowca nie miał dokumentów

Sprostowanie: zatrzymany pojazd to Tatra 148, a nie 138.

Tatra 148 to samochód 1972-1982, napędzany przez kultowy, chłodzony powietrzem silnik typu V8. Była to 12,7-litrowa jednostka bez turbodoładowania, rozwijająca zaledwie 202 koni mechanicznych i ukryta pod długą, opływową maską. Co też typowe dla Tatry, pojazd bazował na ramie rurowej, zapewniając dzięki temu doskonałe właściwości terenowe oraz bardzo dużą wytrzymałość.

Dzisiaj model 148 to prawdziwy weteran szos, raczej niespotykany już na drogach. A jednak, wielkopolskie ITD trafiło na jeden taki pojazd, zatrzymując go do kontroli w centrum Trzcianki. Okazało się przy tym, że ciężarówka już od siedmiu lat nie powinna poruszać się po drogach.

Oto komunikat WITD Poznań:

Takie auto nie miało prawa poruszać się po drogach. A jednak ktoś zdecydował, że zdezelowaną tatrę bez badań technicznych prowadził kierowca bez badań lekarskich, który również nie rejestrował czasu prowadzenia pojazdu.

Bliższe sprawdzenie ciężarówki ujawniło poważne niezgodności stanu technicznego z wymaganiami: starte bieżniki opon, zmurszałe i popękane opony na bokach, nieszczelność układu hamulcowego, wycieki płynów eksploatacyjnych oraz uszkodzenia reflektorów, to był tylko początek. Ważność badań technicznych tej tatry upłynęła aż siedem lat temu, bo w 2011 roku! Pojazd nie był też wyposażony w tachograf i kierowca nie rejestrował swojego czasu pracy. Nie miał także aktualnych badań lekarskich, psychologicznych, a ważność ukończonego przez niego kursu upłynęła w październiku 2017 roku. Za stwierdzone naruszenia kierowca został ukarany mandatami, a wobec przewoźnika i osoby zarządzającej transportem w firmie, do której należała tatra, wszczęte zostało postępowanie administracyjne zagrożone karą nawet 17`500 złotych.

Zatrzymania pojazdu dokonali w centrum Trzcianki inspektorzy z pilskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu. Ich uwagę na początku zwrócił tylko niezabezpieczony na skrzyni ładunkowej gruz.