Francuzi postawili pralnię dla kierowców ciężarówek – nowość przy granicy z Włochami

Wolnostojące, samoobsługowe pralnie „Laverie Revolution” to we Francji coraz popularniejszy widok. Można je spotkać na osiedlach, w miejscach masowo odwiedzanych przez turystów, a od wczoraj też na parkingu dla ciężarówek.

Konkretnie jest to parking przy trasie A8, pod miejscowością Reyan, przy jezdni w kierunku włoskim. Pralnia stanęła tam w ramach współpracy z firmą Vinci Autoroutes, zarządzającą we Francji autostradami. Z myślą o kierowcach, obsługa maszyn możliwa jest w kilku językach, w tym między innymi po polsku i hiszpańsku. Pralki nie trzeba też nieustannie pilnować, jako że po zakończeniu prania otrzymamy powiadomienie, w formie wiadomości SMS na telefon.

W zależności od potrzeb, kierowcy mogą zdecydować się na pranie o masie do 8 lub 18 kilogramów. Cena to przy tym odpowiednio 4 lub 8 euro. Najkrótszy cykl liczy 30 minut, a ponadto ma kończyć się suszeniem. Jest też opcja, by skorzystać z samej suszaki, mieszczącej do 18 kilogramów. Wówczas jest to wydatek 2 euro.

Lokalizacja parkingu: