We Francji trwa trzeci dzień protestów przeciwko zmianom w prawie pracy. Kierowcy ciężarówek blokują kolejne drogi oraz strefy ekonomiczne, powodując ogromne korki i odcinając kraj od dostaw paliwa.
Dla przykładu, od wczoraj wieczora blokowana była strefa ekonomiczna w Gironde. Ciężarówki nie mogły ani wjeżdżać, ani wyjeżdżać, przez co w kolejkach zebrało się około 250 egzemplarzy. Dopiero dzisiaj, około godziny 10, policja doprowadziła do rozmontowania blokady i samochody mogły kontynuować swoją pracę. Poza tym na drogach możemy obecnie spotkać około dziesięciu blokad, które utrudniają ruch w różnych miejscach kraju.
Jeśli natomiast chodzi o sytuację z paliwem, to w chwili obecnej 70 stacji zupełnie nie ma czego sprzedawać, a na 167 stacjach znajdziemy tylko ograniczony asortyment. Jest więc lepiej niż wczoraj oraz w poniedziałek, choć problemów z zaopatrzeniem nadal nie brakuje. Jest to zasługa między innymi dalszej blokady centrum dystrybucji paliwa w Cournon d’Auvergne. Tradycyjną mapę ze stacjami bez paliwa znajdziecie tutaj.
Przypomnę, że jutro przedstawiciele związków zawodowych mają spotkać się przedstawicielami rządu. Rozmowa będzie dotyczyła zmian w prawie pracy i zapewne zadecyduje o kontynuowaniu lub przerwaniu protestów.
Przykład blokady postawionej przez związkowców:
Une quarantaine de routiers mobilisée contre les ordonnances #Macron à #Vendin ce mercredi – Les voitures passent, pas les camions pic.twitter.com/z1YfBJoQUs
— VDN Lens (@VDNLens) 27 września 2017