Dopiero co informowałem o brytyjskiej umowie na dostawy żywności dla kierowców ciężarówek, którzy utkną w kolejkach do Dover oraz Folkeston . Wiele wskazuje zaś na to, że już w najbliższym czasie ta umowa może zostać przetestowana w praktyce. Francuskie związki zawodowe dotrzymały bowiem swoich zapowiedzi i rozpoczęły akcję protestacyjną nad kanałem La Manche.
W ramach protestu przeciwko zmianom w systemie emerytalnym, Francuzi zablokowali dojazd do portu promowego w Calais. W praktyce skutkowało to kompletnym paraliżem przepraw do Wielkiej Brytanii, obejmującym nie tylko połączenia promowe, ale też przejazdy Eurotunnelem. Po stronie francuskiej, na autostradzie A16, wprowadzono już specjalną organizację ruchu, w ramach której ciężarówki zmierzające do portu są zatrzymywane i grupowane już przy belgijsko-francuskiej granicy. W Wielkiej Brytanii zaczęło się zaś zastawianie pasów awaryjnych, co możecie zobaczyć na powyższym filmie.
Dołączone nagranie przesłał mi Czytelnik Szymo i przedstawia ono brytyjską kolejkę do Eurotunnelu, uwiecznioną około godziny 14. Czas oczekiwania na przeprawę szacowano wówczas na około 6 godzin, podczas gdy po stronie francuskiej miało to być nawet 10 godzin. Kiedy natomiast sytuacja wróci do normy? Jak twierdzi operator promowy DFDS, francuski protest w Calais ma zakończyć się jeszcze dzisiaj, około godziny 17. Pozostaje tylko pytanie jak długo będzie trwało rozładowywanie powstałych zatorów.
