Film z testów Scanii z autopilotem – ciągnik kursuje tak z ładunkami po Szwecji

Jeśli spotkasz na drodze Scanię z taką dziwną belką na dachu, prawdopodobnie będziesz świadkiem testów autopilota. Bazują ona na radarach oraz zestawach kamer, które najłatwiej zamontować właśnie na dachu. Gdybyś natomiast zastanawiał się czymś są elementy zamontowane na narożnikach, to śpieszę z wyjaśnieniem, że są to lidary. Mowa więc o urządzeniach przypominających radary, ale zamiast mikrofal emitujących światła lasera.

Ciężarówkę ze zdjęcia można już spotkać na szwedzkiej trasie E4, łączącej miasta Södertälje oraz Jönköping. Samochód kursuje tam w ramach Scania Transportlaboratorium, czyli firmy transportowej służącej testowaniu scaniowskich prototypów oraz samochodów konkurencji. Scania sprawdza więc w ten sposób autopilota, a jednocześnie przewozi w naczepie prawdziwe ładunki, na przykład w postaci podzespołów do swojej produkcji.

Film z realizacji testów możecie zobaczyć powyżej. Widać na nim jak zautomatyzowana Scania S500 sama prowadzi się po drodze, a kierowca pełni jedynie funkcję awaryjną, przejmując kontrolę w razie problemów. Taki też jest zamysł dla całego autopilota, reprezentującego automatyzację poziomu 4. W jego ramach ciężarówka ma pozostawać samodzielna zarówno na autostradach, jak i na drogach niskiej kategorii. Niemniej kierowca zawsze ma być obecny w kabinie, na wypadek sytuacji awaryjnej.

Na filmie widać też inżyniera zasiadającego na prawym fotelu. Osoba ta stale towarzyszy testom i reprezentuje chińsko-amerykańską firmę TuSimple. Przedsiębiorstwo to uchodzi za największego specjalistę od autopilotów na świecie, mający za sobą liczne testy w ruchu publicznym, na drogach Chin oraz Stanów Zjednoczonych. Ostatnio zaś TuSimple nawiązało współpracę z koncernem Volkswagen i rozpoczęło tym samym testy w Europie. Uczestniczy w nich właśnie Scania, jako jedna z marek należących do Volkswagena.