Film z okradania ciężarówek na drodze, wśród świadków, przed płonącą blokadą

Opisywana w tym artykule sytuacja z początku tygodnia, gdy złodzieje wykorzystali francuskie protesty związków zawodowych do okradzenia dwóch ciężarówek, mogła wydawać się wręcz nieprawdopodobna. Tym bardziej, że przestępcy zaatakowali w grupie kilkunastu osób, jeden z kierowców został pobity, a wszystko miało miejsce na ruchliwej drodze, około godziny 20. A jednak, nie ma w tej historii żadnej przesady, co dobitnie pokazuje nagranie od przypadkowego świadka, wyemitowane wczoraj przez francuską telewizję…

Omawiane nagranie:

Na filmie widać płonącą blokadę, założoną z opon i palet, całkowicie blokującą przejazd drogą RN4, między miejscowościami Saint-Dizier oraz Vitry-le-François. W pierwszej chwili mogło to wyglądać jak jeden z protestów przeciwko reformie emerytalnej, jakie tego samego wieczoru rozpoczynały się w całej Francji. Gdy jednak ciężarówki zatrzymały się przed blokadą, grupa kilkunastu zamaskowanych i uzbrojonych mężczyzn zaczęła włamywać się do naczep.

Na nagraniu widać, że przynajmniej jeden z okradzionych pojazdów miał na sobie barwy firmy Amazon. Złodzieje zapewne wiedzieli, że w środku znajdą stosunkowo kosztowny i łatwy w odsprzedaży towar. Niewykluczone więc, że czekali na przejazd dokładnie tej ciężarówki. Poza tym widać jak ładunek był dosłownie szabrowany, wokół rozrzucano puste kosze, a wszystko odbywało się w otoczeniu licznych świadków, siedzących w innych ciężarówkach lub w autach osobowych. Tutaj od razu przypomnę, że wspomniany, pobity kierowca był właśnie takim przypadkowym świadkiem, który opuścił kabinę i próbował skonfrontować przestępców.

Zanim na miejsce przybyła żandarmeria, niestety wszystkich sprawców już nie było. Do dzisiaj nie udało się też nikogo podejrzanego zatrzymać. Jeśli natomiast chodzi o straty finansowe, to wstępnie oszacowano je na kilkadziesiąt tysięcy euro.