Farm Trans znowu przesunął sprawę dotyczącą polskich kierowców, a Vos Transport czeka na rozprawę

 

farm_trans_holandia_mercedes_actros_1845

Mam do przekazania dwie istotne informacje dla polskich kierowców pracujących w zagranicznych oddziałach holenderskich firm, w tym przede wszystkim Farm Trans oraz Vos Transport. Obie informacje wiążą się naturalnie z holenderskim związkiem zawodowym FNV, który próbuje zmusić holenderskie firmy do wypłacania mieszkańcom Europy Środowkowo-Wschodniej holenderskich wynagrodzeń.

Zacznijmy od firmy Farm Trans, w przypadku której mamy do czynienia z wejściem procesu sądowego na naprawdę wyższy stan abstrakcji. Dotychczasowy przebieg wypadków wyglądał następująco: pierwsza rozprawa zakończyła się wnioskiem Farm Trans o przeniesienie sprawy do innego miasta, na drugiej rozprawie Farm Trans oskarżył sędziego o stronniczość, natomiast efektem trzeciej rozprawy miało być poznanie wyroku. Dzisiaj się jednak okazało, że przebieg wypadków będzie bardziej klasyczny. Farm Trans zwrócił bowiem sędziemu uwagę, że w dokumentach procesowych jest błąd – sprawę zainicjowało dokładnie „FNV Transport en Logistiek”, podczas gdy poprawna, dokładna nazwa związku to „FNV”. Wydanie wyroku po raz kolejny zostaje więc odłożone w czasie o kilka tygodni, gdyż konieczne jest przygotowanie nowego procesu z poprawną nazwą. Co zaś z jakimikolwiek argumentami merytorycznymi? Choć od początku sprawy minęło już dobrych kilka miesięcy, do żadnej merytorycznej dyskusji jeszcze w tym procesie nie odwołano…

Co natomiast z firmą Vos Transport (nie mylić z Vos Logistics – to dwie kompletnie różne firmy, które nie mają ze sobą nic wspólnego)? Jak już wcześniej zapowiadano, użytkownik czerwonej floty został oskarżony o dokładnie to samo co Farm Trans, czyli wypłacanie wschodnioeuropejskim kierowcom zbyt niskich wynagrodzeń. Chodzi tutaj przede wszystkim o Rumunów i Litwinów, którzy jeżdżą co prawda ciężarówkami na rumuńskich i litewskich rejestracjach, ale zdaniem FNV należy im się holenderska wypłata. Jak podają holenderskie media branżowe, Rumun jeżdżący dla Vos Transport może liczyć na 200 euro brutto podstawy oraz bonus wynoszący 20,3 eurocenta za kilometr (sporo – to chyba akurat pewna pomyłka ze strony holenderskich mediów). Do tego dochodzi fakt, że kierowcy Vos Transport mieli być wielokrotnie skłaniani do łamania przepisów o czasie pracy.

Vos-Deventer