Eurotunnel został odblokowany – zator powstał przez francuskie premie świąteczne

Powyżej: zjazd z M20, węzeł 11, dzisiaj, godzina 9 czasu angielskiego

W nocy z czwartku na piątek zakończył się niespodziewany protest przy francuskim terminalu Eurotunnelu. Do rana ruch pociągów został przywrócony, choć niestety nadal można spotkać się z utrudnieniami.

Jak się okazało, przyczyną tej niespodziwanej akcji było niezadowolenie francuskiego związku zawodowego z przyznanych przez Eurotunnel premii świątecznych. Brytyjscy dziennikarze dotarli do informacji, według których premie dla pracowników wyniosły około 1000 euro na osobę. Tymczasem związkowcy oczekiwali kwoty trzykrotnie wyższej. Dlatego na trzy dni przed Bożym Narodzeniem postanowiono sparaliżować pracę setek kierowców i przewoźników… 

Choć spór udało się stosunkowo szybko zażegnać, tylko do czwartkowego wieczoru Eurotunnel musiał odwołać około 30 pociągów. W Dover doprowadziło to do przepełnienia terminalu promowego i w efekcie policja musiała uruchomić tak zwaną Operację Brock. Brytyjska autostrada M20 zamieniła się w tymczasowy parking dla ciężarówek, zorganizowany między węzłami nr 8 oraz 9 i tworzący coś w rodzaju strefy buforowej przed portem.

W razie gdyby ktoś doznał w związku z powyższym naprawdę dużych utrudnień, przypominam, że Francja posiada specjalny wyjątek dla pojazdów jadących z lub do Calais, w związku z przeprawami z lub do Anglii. Pojazdy te mogą poruszać się autostradą A16 między Calais a belgijską granicą także w niedziele oraz święta. Nawet w czasie bożonarodzeniowych zakazów będzie więc można przejechać z Calais do Beneluksu, gdzie żadnych zakazów nie ma. Za to w Niemczech wyjątku na tę okazję nie przewidziano i tam jak najbardziej trzeba będzie pamiętać o zakazach, obowiązujących pojazdy o DMC powyżej 7,5 tony, w dniach 24, 25 oraz 26 grudnia, codziennie od północy do godziny 22.