Renault Trafic, drugiej generacji, tudzież Opel Vivaro to samochód, który nie boi się naprawdę żadnej pracy. Zobaczymy go zarówno w niewielkich polskich miejscowościach, gdzie wiele osób wybrało go na następcę Volkswagena T4, jak i na europejskich autostradach, w trakcie nabijania na licznik miliona kilometrów w długodystansowym transporcie osób. Co więcej, w Holandii pewien dzielny furgon nie bał się wziąć na swoje barki nawet transportu 20-stopowego, morskiego kontenera. Powstał w ten sposób szalony zestaw, w którym przyczepa była o co najmniej 130 proc. za ciężka w stosunku do parametrów holownika, zaś opór powietrza napędzał zapewne 2-litrowemu silnikowi mnóstwo pracy. Do tego doszło niezbyt solidne mocowanie ogromnego ładunku, przy użyciu zwykłych pasów i tak oto holenderska policja miała aż za dużo powodów, aby zatrzymać zestaw ten do kontroli. Dalej kontener w ten sposób już nie pojechał.
Deze aanhanger was maar liefst 130% te zwaar voor het trekkend voertuig! Ter plaatste afgekoppeld #TTC #THWASD ^S pic.twitter.com/kvbL6gToNg
— Team Hoofdwegen (@POL_Hoofdwegen) 16. desember 2015