Czechy to kolejny kraj, który wprowadzi dodatkową opłatę za emisję CO2. Nowa kwota będzie doliczana do opłat drogowych, uwzględniając podział na pięć klas.
Nowe zasady wejdą w życie 1 marca bieżącego roku, w ramach realizacji unijnych wymogów. Dodatkowa opłata za emisję CO2 ma promować ciężarówki o obniżonym zużyciu paliwa, a docelowo ma też skłonić do przesiadki na pojazdy elektryczne. Te ostatnie będą bowiem całkowicie zwolnione z nowej opłaty.
Podział na pięć klas ma wyglądać podobnie, jak ten obowiązujący od grudnia 2023 roku w Niemczech. Ciężarówki zarejestrowane po raz pierwszy przed 1 lipca 2019 roku, a także nowsze pojazdy w bardziej paliwożernych konfiguracjach, trafią do Klasy 1 emisji CO2 i zapłacą maksymalną opłatę. Bardziej ekonomiczne diesle trafią do Klasy 2 lub Klasy 3, mając kilkuprocentowe zniżki na nowej opłacie. Ciężarówki hybrydowe znajdą się w Klasie 4 i zapłacą połowę nowej opłaty, natomiast pojazdy elektryczne lub wodorowe znajdą się w Klasie 5, w ogóle nie płacąc za emisję CO2.
Kalkulator nowej opłaty niestety nie jest jeszcze dostępny. Zostanie on udostępniony dopiero w momencie, gdy rozporządzenie regulujące nowe opłaty (č. 240/2014 Sb.) będzie ostatecznie zatwierdzone. Za to już od soboty, 20 stycznia, dostępna jest wyszukiwarka pozwalająca ustalić klasę emisji CO2. Znajdziecie go pod tym linkiem.
Więcej o klasach emisji CO2 przeczytacie w tym artykule z września ubiegłego roku. Uzależnione od nich opłaty wprowadzili już Niemcy, Węgrzy i Austriacy, w przygotowaniu są też podobne opłaty w Danii, a kolejne kraje mogą dołączyć do tej listy już wkrótce. Na pewno obejmie to także Polskę, choć żadne konkretne daty nie są w tym zakresie znane.
Na zdjęciu: Skoda testuje dwie ciężarówki marki Framo – elektryki mają tylko 80 km zasięgu
