Ciężarówki z czuwakiem rodem z pociągów i kierowca Tesli, który przespał 22 km jazdy

Za dwa lata na amerykańskie oraz europejskie drogi mają wyjechać pierwsze seryjne ciężarówki marki Tesla (zdjęcie powyżej). Mają być one wyposażone w autostradowe autopiloty, które znajdziemy już w osobowych autach tego producenta. Tymczasem z amerykańskiego stanu Massachusetts dociera historia kierowcy, który przespał w osobowej Tesli 14 mil jazdy.

Od razu rodzi się pytanie, ile będzie tego typu zdarzeń w typowo transportowych użytku. Zastanawiam się wręcz, czy do podobnych historii nie zaczną wkrótce odnotowywać kierowcy Mercedesów Actrosów z systemem ADA. W końcu ADA pozwala utrzymać samochód na środku pasa ruchu, nawet jeśli na trasie pojawiają się zakręty.

Inżynierzy oczywiście o tym pomyśleli. By zapobiec zaśnięciom za kierownicą, autopiloty wymagają stałego czuwania ze strony kierowcy. Wspomniane ADA z Mercedesa Actrosa musi wyczuć wyraźne obciążenie na kierownicy co 15 sekund (przykład ostrzeżenia poniżej). Autopilot Tesli jest nieco bardziej cierpliwy, oczekując reakcji co 30 sekund. Problem jednak w tym, że zabezpieczenia te okazują się możliwe do obejścia.

Tutaj wracamy do wspomnianej na wstępie historii z Massachusetts. Uczestniczący w niej kierowca poczuł się bowiem zbulwersowany zachowaniem swojej Tesli. Do tego stopnia, że postanowił nagłośnić sprawę i wystąpić w telewizji. Tam dokładnie wyjaśnił w jaki sposób udało mu się przejechać 14 mil (22 kilometry), śpiąc przy tym na lewym fotelu.

Jak się okazało, wystarczyło umieścić dłoń w dolnej partii kierownicy, na godzinie 6. Obciążenie kierownicy w tym dokładnie miejscu sprawiło, że Tesla stale odczytywała nadzór ze strony kierowcy. Robiła to nawet w sytuacji, gdy znużony i znudzony kierowca zasnął, a jego ręka przestała stawiać jakikolwiek czynny opór.

Bohater całej historii domaga się, by Tesla wyeliminowała możliwość wystąpienia takiej sytuacji. Biorąc pod uwagę wizję ciężarówek z podobnymi rozwiązaniami, trudno się do tego apelu nie przyłączyć. Branża kolejowa dostarcza zaś propozycję gotowego rozwiązania. Mógłby nim być czuwak kontrolny w podłodze, wymagający wciśnięcia co określoną ilość czasu.